Archivos de diario de septiembre 2021

05 de septiembre de 2021

Niedzielna podróż przez Królestwa

Królestwa śluzowców, grzybów, roślin i zwierząt.
Takie cuda w Skulskim Lesie i w parku w Radziejowicach.
Najciekawsze mchy rosną oczywiście 20 cm od budynku pałacu oraz pod rynną. :D

W wyprawie towarzyszył i plecak piknikowy nosił: niezawodny @marcinklisz

Publicado el septiembre 5, 2021 09:14 TARDE por kroolik kroolik | 9 observaciones | 0 comentarios | Deja un comentario

09 de septiembre de 2021

Sznureczniak pełzający

Ciekawy mech, choć trudno go wypatrzeć, jest mniejszy niż próchniczek wąskolistny. Pierwszy raz znalazłam go na gałęzi w lesie pod Iławą w zeszłym tygodniu. Drugi raz wczoraj w okolicach domu.
Dziś zabrałam @marcinklisz w to samo miejsce, żeby mógł się z nim fotograficznie pobawić.

Publicado el septiembre 9, 2021 06:09 TARDE por kroolik kroolik | 2 observaciones | 0 comentarios | Deja un comentario

14 de septiembre de 2021

Królewska bielistka

Bielistka siwa (Leucobryum glaucum) to jeden z najpospolitszych w Polsce mchów, w dodatku łatwy do identyfikacji. Białozielone darnie przypominają poduszeczki rozsiane po lesie tu i tam - zwłaszcza w miejscach suchych, na skarpach, piachu, ścieżkach itd. To gatunek pionierski. Bardzo rzadko wytwarza sporofity. Przyznam, że wraz z @marcinklisz wypatrywaliśmy jej puszek od dawna. Owszem, zdarzały się puszki wyrastające z kępy bielistki, tyle że... nie były to puszki należące do niej! Inne mchy korzystają z tego, że bielistka zasiedla niegościnny teren. Gdy pojawia się więcej wilgoci, chętnie przerastają jej kępy i same (często ledwo widoczne) produkują wystające ponad bielistkę sety z puszkami. Łatwo wtedy o pomyłkę.
Jednak kępa znaleziona przez Marcina nie pozostawiała wątpliwości. Po pierwsze, kształt puszek przypominających stado wkurzonych łabędzi. Po drugie, prostym sposobem przekonania się, z czego wyrasta puszka, jest po prostu delikatne oddzielenie łodyżki z setą od reszty darni i obejrzenie jej pod lupą.
Kępa była olbrzymia - łącznie ponad metr średnicy - i bardzo gęsto pokryta puszkami. Powoli zanikała, poprzerastana innymi, konkurencyjnymi gatunkami mchów i roślin zielnych.
Robin Wall Kimmerer, amerykańska profesor briologii, w swojej książce „Gathering moss” poświęca wiele uwagi strategiom rozmnażania u mchów. Te gatunki, które żyją w stabilnym środowisku, najczęściej rozmnażają się wegetatywnie, nie mając potrzeby inwestowania w ryzykowne, bo nie zawsze uwieńczone sukcesem, rozmnażanie płciowe. Rozmnażanie przez rozmnóżki (lub fragmenty rośliny) działa na krótszy dystans, ale pozwala w dość pewny i bezpieczny sposób zagęszczać kępy i rozrastać się na boki. Z kolei rozmnażanie płciowe jest chętnie wybierane przez gatunki o niepewnym bycie, np. ruderalne - szybkie wytworzenie set zapewnia transport zarodników na dużą odległość, a także genetyczną zmienność i zasiedlenie nowych terenów. Stąd takie gatunki jak zęboróg purpurowy albo skrętek wilgociomierczy pokrywają się dosłownie kożuchem puszek, ustawionych gęsto jedna obok drugiej.
Napotkana kępa bielistki wydaje się potwierdzać tę teorię - jako kępa iście królewskiej wielkości, stara i „schyłkowa” z racji konkurencji innych roślin, zdecydowała się wyprodukować puszki, dając swoim genom szansę na daleką ekspansję.

(Zdjęcia 1 i 3 pokazują konkurencyjny mech wyrastający z kępy bielistki, zdjęcie 4 - pojedyncze łodyżki z setami, zdjęcie 5 - próbowałam uchwycić całą kępę, jest tak poprzerastana m.in. borówką, że prawie jej nie widać.)

Publicado el septiembre 14, 2021 10:56 MAÑANA por kroolik kroolik | 1 observación | 0 comentarios | Deja un comentario

17 de septiembre de 2021

Sznureczniak, próchniczek... Sękocińskie zręby

Krótki wypad na odnowienia/młodniki i zrąb w Lasach Sękocińskich.

Próchniczek wąskolistny - masowe występowanie, nie przeszkadza mu światło, rośnie na pieńkach, ale nie bardzo świeżych. Trzeba się rozglądać za drewnem, które jest już bardzo ciemne, prawie czarne. Kępy są jasne, zielono-żółte. Po deszcze są intensywne, a rozmnóżki dziarsko sterczą na wszystkie strony.

Sznureczniak pełzający - najłatwiej go znaleźć wypatrując próchniczka i znajdując coś jeszcze mniejszego, jakby drobniutkie kuleczki (kępki mają podobny, zielono-żółty odcień), bez charakterystycznych łodyżek z rozmnóżkami (które ma próchniczek). Jest to tak drobny mech, że kompakt (Canon G9) z funkcją makro ledwo jest w stanie uchwycić szczegóły lub wyostrzyć, obiektyw trzeba wsadzić dosłownie w roślinę. Dziś po raz pierwszy próbowaliśmy zrobić mu zdjęcia pod binokularem, wyszły tak sobie (charakterystyczne czubki bocznych łodyżek, przypominające okrągłe szczoteczki, jakoś się pozwijały i mimo moczenia w wodzie nie dało się go przywrócić do stanu jak w lesie).

Oprócz tego chyba krzywoszczeć przywłoka - chyba, bo pomimo zdjęć spod binokularu nie jesteśmy pewni. Ekstremalnie długi hialinowy włosek, będący przedłużeniem żeberka - właściwie tylko C. introflexus spośród innych Campylopusów ma taki długi. Miejsce w zasadzie mogłoby pasować - suche piachy koło odnowienia sosnowego, obok sporo chrobotków, płucnica islandzka, widłozęby itd.

Towarzystwo, dostęp do binokularu i burza mózgów @marcinklisz

Publicado el septiembre 17, 2021 09:16 TARDE por kroolik kroolik | 5 observaciones | 0 comentarios | Deja un comentario

20 de septiembre de 2021

Bardzo kruchy mech

Naukowy wypad do Kampinoskiego PN, zaprosił mnie @marcinklisz
Znalazłam nowy dla mnie gatunek mchu, którego zresztą od jakiegoś czasu szukałam - Dicranum flagellare. W polskim nazewnictwie jest bałagan, bo według „Census Catalogue of Polish Mosses” został zaliczony do rodzaju prostoząbek czyli Orthodicranum, tymczasem w bazie iNata widnieje jako Dicranum czyli jeden z widłozębów. Czy dodawać nazwę polską?
Odkładając na bok zawiłości systematyki. To gatunek o bardzo ciekawej strategii w zakresie rozmnażania. Rośnie on na wierzchniej stronie rozkładających się kłód (a więc duża szansa trafić na niego w rezerwatach, gdzie udział martwego drewna jest spory, odwiedziliśmy dziś 2 rezerwaty: Granica i Nart). Łodyżki D. flagellare zbudowane są z delikatnie połączonych segmencików, wyglądających jak mikroskopijne cylindry. Każdy taki fragment może służyć jako rozmnóżka. Wystarczy przeciągnąć palcem po kępie, a zostaną na nim małe zielone strzępki - to właśnie fragmenty łodyżek. Mech jest roznoszony przez drobne zwierzęta, które wykorzystują leżące kłody jako ciągi komunikacyjne, przyczepia się do ich łapek i przenosi w nowe, niezasiedlone miejsca na martwym drewnie.
O badaniach nad rozmnażaniem tego gatunku ciekawie i zabawnie pisze Robin Wall Kimmerer w „Gathering moss” w rozdziale „A Landscape of Chance”.

Publicado el septiembre 20, 2021 06:18 TARDE por kroolik kroolik | 3 observaciones | 0 comentarios | Deja un comentario